www.walinski.fora.pl

Bartosz

Mistrzem Młodej Ligi została Asseco Resovia Rzeszów, wicemistrzem PGE Skra Bełchatów. Złote i srebrne medale rozdane zostały w środę w przerwach spotkań PlusLigi. Podopieczni trenera Sławomira Augustyniaka odebrali swoje krążki podczas meczu PGE Skra Bełchatów – Tytan AZS Częstochowa (3:1).

Srebrne medale w imieniu władz Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej SA wręczył Andrzej Gołaszewski, przewodniczący Rady Nadzorczej PLPS SA oraz prezydent Bełchatowa Marek Chrzanowski. Młodzi bełchatowianie otrzymali także puchar oraz czek o wartości 10 tys. zł.
Przed rozpoczęciem rozgrywek w roli faworyta widziano rzeszowski zespół. - Bardzo chcieliśmy zweryfikować takie opinie. Nie udało się, będziemy starali się zdetronizować rywala w przyszłym sezonie. Wczorajsza dekoracja była na pewno sporym przeżyciem zarówno dla zawodników jak i trenerów. Dla niektórych były to pierwsze zdobyte w życiu medale. Myślę, że będziemy pamiętać te chwile - powiedział trener Augustyniak.

Najmłodszym zawodnikiem PGE Skry Bełchatów był występujący na libero 15-letni Kacper Piechocki. Zagrał on w podstawowym składzie w dwóch meczach przeciwko zespołom z Olsztyna i Wielunia. Najbardziej doświadczonymi byli 23-letni Łukasz Szablewski i Michał Mysera. - Niektórzy z naszych graczy przed sezonem brali udział w przygotowaniach pierwszego zespołu PGE Skry. Kilku zawodników, uczestników Młodej Ligi, zagra w turniejach o Puchar Polski juniorów. W ten weekend Skra zagra w turnieju w Krakowie 1/4 finału Pucharu Polski - dodaje Sławomir Augustyniak.

Zespół Młodej Ligi PGE Skry, jak mówi trener tego zespołu, Sławomir Augustyniak będzie do wakacji “podnosić swoje kwalifikacje i szlifować technikę indywidualną”. Po około miesięcznej przerwie rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu Młodej Ligi.

Dekoracja za zdobycie III miejsca dla drużyny Młodej Delecty odbędzie się 26 lutego po drugim secie meczu PlusLigi Delecta Bydgoszcz – PGE Skra Bełchatów. I już dziś zapraszamy kibiców do obejrzenia tego meczu.
Źródło:
Autor/Źródło: Eugeniusz Andrejuk
[link widoczny dla zalogowanych]

Bartosz

Delecta może być zadowolona z wyniku, jaki osiągnęła w Młodej Lidze. Trzecie miejsce jest sukcesem drużyny Krzysztofa Kowalczyka. Również same rozgrywki spodobały się zawodnikom, chociaż mają one swoje minusy. Jednak z czasem wady będą stopniowo eliminowane, bowiem istnieje prawdopodobieństwo, iż w kolejnym sezonie ruszy druga edycja tych rozgrywek.

Tematem konferencji były przede wszystkim plusy i minusy Młodej Ligi. Rozgrywki te mają już za sobą debiutancki sezon. Łatwo nie było, ale większość osób, nie tylko z naszego klubu podkreśla, że taka liga jest potrzebna.

W Młodej Lidze występować mogą siatkarze do 23. roku życia. Jest to dla nich szansa na pokazanie się i być może na grę w pierwszym zespole. Taką możliwość otrzymali m.in. Łukasz Owczarz i Marcin Waliński. Oprócz tego, że byli liderami w młodej bydgoskiej drużynie, to mieli także i nadal mają okazję zaprezentować się na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej.

Jak zatem Ci siatkarze postrzegają Młodą Ligę? Co można zmienić a co ulepszyć?
- Młoda Liga jest dobrym pomysłem. Jeśli chodzi o zmiany to wprowadziłbym jakiś próg, bo widoczne były różnice między kadetami a juniorami. Rozgrywki podzieliły się na górę i dół tabeli. Zauważalna była różnica punktowa pomiędzy nimi - podkreślał kapitan naszego zespołu, Łukasz Owczarz. - Nie przychodziło wielu kibiców. Kiedy rozgrywaliśmy mecze przed spotkaniami PlusLigi to i tak ilość widzów się nie zwiększała. Apelowaliśmy, chociażby przez media o wsparcie kibiców, ale niektóre mecze rozgrywaliśmy rano 11-12, więc to też nie była komfortowa godzina - kontynuował.

Takie samo zdanie ma jego klubowy kolega, Marcin Waliński. Patrzy jednak optymistycznie w przyszłość. Pierwszy sezon był eksperymentem, a kolejne lata z pewnością mogą przynieść tylko zmiany na lepsze.
- To jest pierwszy sezon. Młoda Liga się rozwija i mam nadzieję, że w kolejnych latach te rozgrywki staną się coraz bardziej popularne. Przyjmujący bydgoskiego zespołu swoją karierę rozpoczynał w Trzciance. Jak to się stało, że trafił do naszego miasta? - Bardzo się cieszę, że jestem teraz tutaj. Po moim odejściu z Trzcianki przeniosłem się do Bełchatowa, gdzie przepracowałem trzy lata. Jak na wiek kadeta i juniora osiągnąłem w miarę dużo. Zdobyliśmy mistrzostwo Polski kadetów i brązowy medal w rozgrywkach juniorskich. Wybrałem Bydgoszcz, gdyż jest bliżej od mojej miejscowości, od Trzcianki. Przede wszystkim jednak szukałem zespołu, gdzie było zaplecze PlusLigi. Cieszy mnie to, że od razu jak tutaj przyszedłem miałem szansę przepracować cały okres przygotowawczy z drużyną seniorów. Zdobyłem sporo doświadczenia - nie krył zadowolenia.

Jeśli chodzi o wady Młodej Ligi to z siatkarzami naszej drużyny zgadza się również Marian Kardas - drugi trener seniorów Delecty. - Szkoda, że nie wszystkie kluby potraktowały te rozgrywki poważnie. To jest duży minus. Niektóre zespoły, które grają w PlusLidze nie mają zaplecza i musieli wystawiać inne drużyny jak na przykład Częstochowa, którą reprezentowali siatkarze z Warszawy czy też Kielce, gdzie występowali zawodnicy ze Świnoujścia. Myślę, że takich błędów w przyszłym sezonie będzie mniej, jeśli oczywiście ta liga będzie nadal funkcjonowała - zastanawiał się.

Wydaje się, że pomysł tych rozgrywek będzie kontynuowany. Jak stwierdził drugi szkoleniowiec młodej Delecty są nieoficjalne informacje o kolejnym sezonie. - Zespół, który występuje w dorosłej PlusLidze będzie musiał wystawić swoją młodą drużynę. To z czym mieliśmy do czynienia w tym sezonie prawdopodobnie nie będzie miało już miejsca. Miasta dogadywały się ze sobą i mecze odbywały się w innych ośrodkach - poinformował Robert Kaźmierczak.

Młodzi siatkarze zostaną uhonorowani brązowymi medalami podczas najbliższego spotkania PlusLigi Delecty ze Skrą Bełchatów po drugim secie. Najprawdopodobniej wręczy je prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. Podziękujmy naszej drużynie za bardzo dobry wynik na koniec sezonu!
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jolanta

Młodzi siatkarze bydgoskiego klubu odebrali brązowe medale za trzecie miejsce w rozgrywkach tzw. Młodej Ligi. To rywalizacja młodzieżowych rezerw klubów, które grają w dorosłej Plus Lidze. Odbyła się po raz pierwszy.

Bydgoszczanie wygrali w sezonie 12 meczów. Jako jedyni pokonali mistrza Młodej Ligi, Asseco/Resovię. Nagrody otrzymali podczas meczu Delecta - PGE Skra Bełchatów. Wśród rezerwowych w tym spotkaniu znaleźli się Łukasz Owczarz, Marcin Waliński, Tomasz Bonisławski i Wojciech Kozłowski - podpory młodzieżowej ekipy. Władze PlusLigi przekazały klubowi nagrodę pieniężną - 5 tys. zł.
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

Bartosz

Tej chwili młodzi siatkarze z Bydgoszczy nie zapomną. Trzy tysiące kibiców, obok boiska sześciokrotni mistrzowie Polski, a ich osobiście honoruje prezydent miasta.
Okazją do uroczystości wręczenia brązowych medali za 3. miejsce w pierwszej edycji Młodej Ligi był mecz PlusLigi. „Dorosła” Delecta podejmowała Skrę Bełchatów. Obecność aktualnych i byłych reprezentantów Polski, mistrzów Europy, dodała „pieprzu” ceremonii, podczas której puchar i medale zawodnikom, trenerowi Krzysztofowi Kowalczykowi oraz pozostałym członkom „sztabu” wręczali prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski i główny komisarz PlusLigi Cezary Matusiak.

Wśród nagrodzonych był Marcin Waliński, jeden z trzech zawodników (obok Kozłowskiego i Owczarza), którzy przed sezonem przygotowywali się z Delectą Waldemara Wspaniałego. Marcin był w wielu meczach podstawowym zawodnikiem, choć zabrakło go w kilku ważnych spotkaniach (m.in. przeciwko Skrze, w której grał 3 lata i gdzie zdobył złoto MP kadetów i brąz z juniorami). W sobotę dwukrotnie zmieniał na przyjęciu Martina Sopko. Zdobył dwa punkty (blokiem i atakiem), popełnił jeden błąd w ataku i raz został „ustrzelony” zagrywką przez Mariusza Wlazłego. - Stres był, ale bardzo się cieszę, że mogłem wystąpić przeciwko takiej drużynie - mówił. - To mistrz Polski, a my dopóki jesteśmy w dwunastce meczowej i nie ma kontuzjowanych graczy możemy wyjść i pograć. Przy złym ataku nie wiem, dlaczego sędzia odgwizdał błąd, bo nie dotknąłem górnej taśmy. Przy zagrywce Wlazłego, piłka leciała bardzo szybko i nie zdążyłem się uchylić, bo była autowa.
Marcin razem ze wspomnianą dwójką kolegów będą dalej trenować z seniorami, którzy do środy mają wolne, a od czwartku rozpoczynają mocny trening (m.in. na siłowni), by przygotować się do kolejnych spotkań. Teraz siatkarze mają przerwę do 19 marca, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z Tytanem/AZS Częstochowa.

Oprócz pucharu i medali, młodzi siatkarze Delecty otrzymali czek na 5 tysięcy złotych. Na ręce Andrzeja Będzińskiego, prezesa KS Chemik Bydgoszcz wręczył go Piotr Sieńko, prezes Łuczniczka Bydgoszcz S.A.

DELECTA: Łukasz Owczarz, Wojciech Kozłowski, Marcin Waliński, Piotr Sieńko, Rafał Obermeler, Bartosz Konieczny, Jakub Rohnka, Wojciech Szwemin, Bartosz Filipiak, Jan Nowakowski, Marek Kamiński, Tomasz Bonisławski, Łukasz Detmer, Kacper Jankowski, Michał Ryska, Michał Kubiak, Kacper Zieliński, Maciej Weder, Rafał Stasiński, Miłosz Lipski. Trenerzy Krzysztof Kowalczyk i Robert Kaźmierczak
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]