www.walinski.fora.pl

Andrzej

Siatkarze młodej Delecty Bydgoszcz nie zwalniają tempa. Rundę rewanżową rozpoczęli od zwycięstwa nad AZS Politechniką Warszawską. Można powiedzieć, że tradycyjnie już, mecz zakończył się dopiero w tie-breaku.

Spotkanie otworzył atak z drugiej linii Łukasza Wiese. Świetna passa na zagrywce Marcina Walińskiego sprawiła, iż bardzo szybko bydgoszczanie zbudowali wysoką przewagę. Kolejny udany atak Walińskiego blok-aut zmusił trenera warszawian do wzięcia czasu – 8:2. Po przerwie Smoliński przebił się przez nasz blok, przerywając udaną serię naszej drużyny. W drugiej części tej odsłony gra była znacznie bardziej wyrównana, jednak to gospodarze dzięki wysokiej przewadze kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Pierwszą odsłonę zakończył atak blok-aut Stasińskiego – 25:16.

Drugą partię lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy dzięki skutecznej grze w bloku i zagrywce, zdołali osiągnąć dwupunktowe prowadzenie. Chwilę później jeszcze je podwyższyli (7:11). Dopiero blok na Osieckim dał naszej drużynie
impuls do walki. Zaczęliśmy systematycznie odrabiać straty, jednak zepsuta zagrywka, a później blok na Miłoszu Lipskim sprawił, iż siatkarze Politechniki ponownie odskoczyli. Po bloku na Stasińskim i skutecznym zbiciu Michalaka na tablicy widniał wynik 14:16. Wprawdzie po efektownym uderzeniu Wiese udało nam się doprowadzić do remisu, jednak chwilę później AZS ponownie odzsykał prowadzenie. Nie oddał go już do końca seta, którego zakończył atak z drugiej piłki Biernata – 23:25.

Początek trzeciej partii to wyrównana walka obu zespołów. W dużej mierze gra toczyła się punkt za punkt. Dopiero od stanu 14:12 siatkarze naszej
drużyny zaczęli systematycznie punktować rywala, budując swoją przewagę. W tej części seta udanymi atakami popisywali się zarówno Rejno, Waliński, jak i Stasiński. Podopieczni Krzysztofa Kowalczyka grali mądrze, wykorzystując blok rywala. Dodatkowo zupełnie nieźle radzili sobie w obronie. Po dwóch błędach w ataku Michalaka o czas poprosił szkoleniowiec warszawskiej drużyny. Po nim skutecznie atakował Szuleka. Bydgoszczanie jednak spokojnie utrzymali przewagę i wygrali trzecią partię, po nieudanej zagrywce Skwarka – 25:21.

Podobnie jak w drugiej, tak i na początku czwartej odsłony, to goście uzyskali przewagę. Autowy atak Łukasza Wiese wymusił na trenerze Krzysztofie Kowalczyku wzięcie czasu. Po nim skutecznie atakował Waliński, jednak przewaga warszawian była znacząca– 4:11. Nasza gra nie wyglądała już tak dobrze. Goście grali dobrze pasywnym blokiem, dzięki czemu mogli wyprowadzać skuteczne kontry. Bydgoszczanie jednak zawzięcie walczyli o odrobienie strat. Po wygranej przez Walińskiego przepychance na siatce traciliśmy już tylko trzy „oczka" - 18:21. Akcję później nasz przyjmujący został jednak zablokowany i o przerwę poprosił
trener Krzysztof Kowalczyk (18:22). Ostatni punkt dla bydgoszczan w tym secie zdobył Rejno, a odsłonę zakończył as serwisowy Osieckiego. Warszawianie wygrali tę partię 19:25.

Tie-break otworzył skuteczny atak Stasińskiego, jednak już chwilę później na tablicy wyników mieliśmy remis, po 2. Bardzo szybko podopiecznym Krzysztofa Kowalczyka udało się jednak odskoczyć rywalom. Dobrze w ataku
spisali się bowiem Wiese i Stasiński – 5:2. Świetnie funkcjonował także blok, dzięki któremu nasza przewaga jeszcze wzrosła – 9:4. Goście nie zamierzali się jednak poddawać. Nieudana zagrywka Walińskiego i blok na Wiese sprawił, iż o czas poprosił szkoleniowiec naszej drużyny – 11:8. Nasi rywale starali się jeszcze odrabiać straty, m.in. skutecznie atakował Osiecki, jednak gospodarze pewnie kroczyli po zwycięstwo. Piątego seta i całe spotkanie
zakończył atak blok-aut Marcina Walińskiego – 15:12.

MVP: Marcin Waliński

Składy:

Delecta Bydgoszcz: Waliński, Rejno, Sieńko, Stasiński, Lipski, Wiese, Detmer (libero) oraz Zieliński, Szwemin, Goss

AZS Politechnika Warszawska: Michalak, Szaniewski, Osiecki, Smoliński, Szuleka, Skwarek, Olenderek (l) oraz Biernat, Linka, Łakieta, Szewczyk, Sęk

Delecta Bydgoszcz – AZS Politechnika Warszawska 3:2
(25:17, 23:25, 25:21, 19:25, 15:12)

*przygotowane przez [link widoczny dla zalogowanych] (Daria Berdowska)

Andrzej

Podopieczni Krzysztofa Kowalczyka wygrali dziś swoje dziewiąte spotkanie w Młodej Lidze. Był to siódmy tie-break w tym sezonie, a szósty z rzędu jaki rozegrał nasz zespół. Dziś bydgoszczanie pokonali AZS Politechnikę Warszawską.
Bydgoszczanie nie mają sobie równych, jeśli chodzi o ilość rozegranych setów. Ostatnie sześć spotkań kończyli dopiero w tie-breaku. Powoli zaczyna stawać się to tradycją. Najważniejsze jednak, iż wszystkie te pięciosetowe pojedynki wygrywają. Podobnie było dzisiaj, kiedy to 3:2 pokonali akademików ze stolicy.

Jak wskazuje wynik, mecz ten należał do wyrównanych. Podobnie rzecz ma się, jeśli spojrzeć w statystyki. Bydgoszczanie lepiej spisali się w bloku, powstrzymując ataki rywala jedenastokrotnie. Najwięcej, bo cztery razy, ta sztuka powiodła się Piotrowi Sieńko. Warszawianie natomiast zdobyli tym elementem dziewięć punktów, z czego cztery są autorstwem Przemysława Smolińskiego.

Obie drużyny podobnie spisały się w ataku. Bydgoszczanie zanotowali 47% skuteczność w tym elemencie. Zdobyciem punktu zakończyli 55 ze 118 akcji. Najczęściej przez naszego rozgrywającego wykorzystywany był Marcin Waliński, który zakończył spotkanie z 54% skutecznością. Ekipa z Warszawy legitymuje się wynikiem na poziomie 48%. Na 108 prób, pozytywnie zakończyli 52. Najbardziej eksploatowanym zawodnikiem był Michał Michalak, który zbijał na poziomie 49%. Goście popełnili w tym elemencie jednak o jeden błąd więcej niż nasz zespół, bo 15.

Nasi siatkarze lepiej wypadli w przyjęciu zagrywki, które kształtowało się na poziomie 43%, przy czym 35% perfekcyjnego. Najbardziej obciążonymi byli Marcin Waliński i Łukasz Detmer. Pierwszy przyjmował 30 razy, drugi 36. Popełniliśmy w tym elemencie 13 błędów, jednak w decydującym secie nie pomyliliśmy się ani razu, utrzymując przyjęcie na poziomie 60% ! Przyjezdni natomiast wypadli nieco słabiej. Zanotowali 37% przyjęcia pozytywnego i tylko 23% perfekcyjnego. Bydgoszczanie jako cel obrali sobie Mateusza Osieckiego, który musiał mierzyć się z naszą zagrywką 38 razy. Rywale oddali nam bezpośrednio dziewięć punktów.

Identycznie obie ekipy wypadły na zagrywce, serwując po pięć asów. Katem warszawian okazał się Marcin Waliński, który jest autorem wszystkich punktów, jakie tym elementem zdobył nasz zespół. Przyjmujący Delecty stawał w polu serwisowym aż trzydziestokrotnie. Wśród rywali dwoma punktami bezpośrednio z zagrywki popisał się Michał Michalak. Obie drużyny popełniły sporo błędów, jednak więcej przyjezdni, którzy oddali nam 19 punktów. My natomiast pomyliliśmy się piętnastokrotnie.

PUNKTY
Delecta Bydgoszcz AZS Politechnika Warszawska
Marcin Waliński – 26 Michał Michalak – 23
Łukasz Wiese – 17 Mateusz Osiecki – 15
Krzysztof Rejno – 10 Maksymilian Szuleka – 14
Rafał Stasiński - 9 Przemysław Smoliński – 6
Piotr Sieńko – 8 Łukasz Szewczyk – 3
Miłosz Lipski – 1 Mateusz Biernat – 2
Jakub Skwarek - 1
Daniel Szaniewski - 1
Paweł Sęk – 1

BLOK
Delecta Bydgoszcz AZS Politechnika Warszawska
Piotr Sieńko – 4 Przemysław Smoliński – 4
Krzysztof Rejno – 3 Łukasz Szewczyk – 2
Łukasz Wiese – 2 Daniel Szaniewski – 1
Rafał Stasiński – 1 Maksymilian Szuleka – 1
Marcin Waliński – 1 Mateusz Osiecki – 1

ZAGRYWKA
Delecta Bydgoszcz AZS Politechnika Warszawska
Marcin Waliński – 5 Michał Michalak – 2
Jakub Skwarek – 1
Mateusz Biernat – 1
Maksymilian Szuleka – 1

ATAK
Delecta Bydgoszcz AZS Politechnika Warszawska
Łukasz Wiese – 15/28 = 54% Michał Michalak – 21/43 = 49%
Miłosz Lipski – 1/7 = 14% Mateusz Biernat – 1/1 = 100%
Rafał Stasiński – 8/23 = 35% Mateusz Osiecki – 14/32 = 44%
Marcin Waliński – 20/37 = 54% Maksymilian Szuleka – 12/23 = 52%
Krzysztof Rejno – 7/13 = 54% Łukasz Szewczyk – 1/3 = 33%
Piotr Sieńko – 4/7 = 57% Paweł Sęk – 1/1 = 100%
Przemysław Smoliński – 2/4 = 50%

PRZYJĘCIE
Delecta Bydgoszcz AZS Politechnika Warszawska
Detmer: poz. - 47%, perf. - 39% Olenderek: poz. - 43%, perf. - 32%
Wiese: poz. - 38%, perf. - 31% Osiecki: poz. - 29%, perf. - 13%
Waliński: poz. - 43%, perf. - 33% Szuleka: poz. - 43%, perf. - 26%

*statystyki – Robert Kaźmierczak
Źródło:
Delecta Bydgoszcz 27 listopada 2011 roku