Norbert
Dołączył: 27 Lis 2016
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob 20:22, 21 Paź 2017 Temat postu: MKS Będzin - Łuczniczka 3:0 Mecz Marcina Walińskiego |
|
|
MKS Będzin wygrał z Łuczniczką Bydgoszcz 3:0. Zespół z Będzina zaliczył wygraną za 3 punkty. Ostatni punkt zdobył skutecznym atakiem z drugiej linii Matej Kok, powodując wielką radość w będzińskim zespole...
Będzinianie ustrzelili Łuczniczkę! Siatkarze MKS-u Będzin solidnie zapracowali na pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie PlusLigi. W Bydgoszczy „ustrzelili” Łuczniczkę 3:0, prezentując momentami bardzo dobrą siatkówkę. Po dwóch porażkach w zeszłym sezonie z tym rywalem, teraz wzięli na nim srogi rewanż... To był mecz „Kipka”... To miał być mecz Marcina Walińskiego i tak też było. „Kipek” na oczach rodziny, przyjaciół i znajomych chciał się pokazać z jak najlepszej strony w rodzinnym mieście.
- Przede wszystkim chcemy wreszcie zagrać dobry mecz – zapowiadał wcześniej Waliński i już w I secie zdobył on 8 „oczek” (łącznie miał ich aż 19). To on, mając wsparcie w kolegach, pociągnął zespół w inauguracyjnej partii, w której nic początkowo nie zapowiadało triumfu będzinian. Łuczniczka prowadziła bowiem 18:13, ale im dalej w las, tym było już ciemniej… Oczywiście, dla bydgoszczan, którzy w końcowych fragmentach tego seta kompletnie się pogubili. Za to chłopaki Stelio DeRocco czuli się w hali „Łuczniczka” jak ryby w wodzie, prezentując prawie kompletną siatkówkę, w której bardzo ważnym elementem był skuteczny blok. Dodajmy, że właściwym timingiem wykazał się kanadyjski trener będzinian, który przy wspomnianym wyniku 18:13 dla gospodarzy poprosił o czas. Ostatni punkt dla MKS-u, pojedynczym blokiem, zdobył Jonah Seif. Nasi rozdawali karty… W drugiej partii nie było wątpliwości, kto rozdaje karty na parkiecie. Nas zespół cały czas kontrolował wydarzenia boiskowe, szybko uciekając na 18:12 i 22:16. Kluczowa okazała się akcja przy stanie 22:20 dla MKS-u, gdy Zlatan Jordanow obił swoim atakiem ręce Jakuba Rohnki. Ostatnie dwa punkty były dziełem, jakżeby inaczej niesamowicie naładowanego pozytywną energią Walińskiego. Będzinianie poszli za ciosem i w trzeciej odsłonie dali lekcję siatkówki zagubionej Łuczniczce. Nie zmarnowali prowadzenia 17:12 i 20:14, mimo że żywiołowo reagujący trener bydgoszczan Jakub Bednaruk robił co mógł, by wytrącić rywala z uderzenia. Przy niekorzystnym stanie 11:16 wziął czas, ale jego motywacyjne rozmowy z zawodnikami nic nie dały. Zespół z Będzina pędził po wygraną za 3 punkty i sięgnął po nią jak najbardziej zasłużenie. Ostatni punkt zdobył skutecznym atakiem z drugiej linii Matej Kok, powodując wielką radość w będzińskim zespole...
Łuczniczka Bydgoszcz - MKS Będzin 0:3 (21:25, 22:25, 19:25) Łuczniczka: Goas (3), Ananiew (9), Jurkiewicz (5), Gryc (7), Szalacha (10), Batagim, A. Kowalski (libero) oraz Filipiak (9), Rohnka (3), Sieńko, Bobrowski. MKS: Kozub (1), Waliński (19), Ratajczak (7), Araujo (15), Jordanow (4), Grzechnik (4), Potera (libero) oraz Seif (3), M. Kowalski, Kok (1). Sędziowali: Maciej Maciejewski (Szczecin) i Jarosław Makowski (obaj Szczecin). Widzów: 2500.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|