www.walinski.fora.pl

Bartosz

Dziś po południu odbył się wyjątkowy trening naszej drużyny. Na „Łuczniczce" pojawiło się wielu kibiców chcących zmierzyć się ze swoimi siatkarskimi idolami na boisku.

Poszczególni siatkarze mieli pod opieką drużyny, które później brały udział w małym turnieju, gdzie „każdy zagrał z każdym". Zostało skompletowanych 6 ekip, wśród nich byli min. młodzicy z „Chemika" z Wojciechem Jurkiewiczem, klub kibica ze Stanisławem Pieczonką, zespół dziewczyn z Dawidem Konarskim i innych miłośników podzielonych na zespoły pod okiem: Marcina Walińskiego i Wojciecha Kozłowskiego, Łukasza Owczarza i Tomasza Bonisławskiego oraz Piotra Lipińskiego.

Drużyny grały po jednym secie do 15 punktów. Z wynikami bywało różnie, ale nie to było dziś najważniejsze. Każdy kolejny set był tak samo zaskakujący, ale najważniejsze, że gra przynosiła dużo zabawy i uśmiechu. Niecodziennie można zobaczyć blokującego Tomasza Bonisławskiego, rozgrywającego Dawida Konarskiego, czy przyjmującego Piotra Lipińskiego.

Na koniec drużyna Delecty zagrała z zespołem podopiecznych „Chemika". Chłopaki dawali z siebie wszystko, ale przecież nie grali dla wyniku. Celem była dobra zabawa, a to bez wątpienia udało się zrealizować. Najlepszym potwierdzeniem był uśmiech na ustach wszystkich amatorów, którzy bez wyjątku powtarzali, że takie spotkania powinny odbywać się zdecydowanie częściej.

Było to bardzo miłe podsumowanie poprzedniego sezonu i zapowiedź kolejnego, w którym siatkarze mogą być pewni, że kibice nie zawiodą!

Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jolanta

Siatkarze bydgoskiej Delecty zaprosili swoich kibiców na dzisiejszy popołudniowy trening. Pojawiło się wielu miłośników siatkówki chcących zmierzyć się ze swoimi idolami na boisku. Zawodnicy wzięli pod swoją opiekę poszczególne zespoły.

Na bydgoskiej „Łuczniczce" odbył się mały turniej fanów Delecty, powstało 6 ekip w których kapitanami byli właśnie bydgoscy siatkarze. Tym samym zmierzyły się ze sobą drużyny: klubu kibica ze Stanisławem Pieczonką na czele, najmłodszych reprezentantów „Chemika" z Wojciechem Jurkiewiczem , zespół dziewcząt z Dawidem Konarskim i innych miłośników podzielonych na ekipy pod okiem: Marcina Walińskiego i Wojciecha Kozłowskiego, Łukasza Owczarza i Tomasza Bonisławskiego oraz Piotra Lipińskiego .

Grupy grały między sobą po jednym secie do 15 punktów. Jednym szło lepiej, innym trochę gorzej. Jednak wszyscy dobrze się bawili i z uśmiechami na ustach wychodzili na kolejne mecze. Była to jedyna okazja, żeby zobaczyć Stanisława Pieczonkę czy Dawida Konarskiego jako rozgrywających, Tomasza Bonisławskiego w bloku, czy przyjmującego Piotra Lipińskiego. Każdy kolejny set zaskakiwał coraz bardziej. Gra szła raz lepiej, raz gorzej, ale nie o to chodziło. Było mnóstwo zabawy i uśmiechu. Wszyscy razem dobrze się bawili, a na koniec został rozegrany ostatni mecz w którym drużyna podopiecznych „Chemika" zmierzyła się z Delectą. Zawodnicy pokazali, że nie tylko wynik się liczy. Każdy z amatorów miał uśmiech na ustach i podkreślał, że takie spotkania powinny odbywać się zdecydowanie częściej.

Zaproszenie na halę było najlepszym podziękowaniem za poprzedni sezon i doskonałą zapowiedzią kolejnego w którym siatkarze z Bydgoszczy mogą być pewni wsparcia ze strony swoich fanów.
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]