www.walinski.fora.pl

Bartosz

Siatkarze Młodej Delecty Bydgoszcz dali przykład swoim starszym kolegom, pokonując ekipę Skry Bełchatów w meczu szóstej kolejki Młodej Ligi. Bydgoszczanie zwyciężyli po pięciosetowym boju.

Początek układał się całkiem dobrze, podopieczni trenera Krzysztofa Kowalczyka wygrali pierwszego seta do osiemnastu. Kolejna partia również potoczyła się po ich myśli, choć musieli trochę dłużej powalczyć w końcówce (29:27). Mogło się wydawać, że zwycięstwo jest już bliskie, jednak trzeci set okazał się pechowy dla Delecty. - „Popełniliśmy parę głupich błędów, czy to w przyjęciu, czy też ja w rozegraniu, na dodatek Bełchatów zaczął grać lepiej zagrywką i w konsekwencji mieliśmy problemy ze skończeniem ataków" – mówił o trzecim secie Piotr Sieńko, rozgrywający Delecty.

Niestety porażka w trzecim secie wpłynęła na psychikę bydgoszczan, którzy w czwartej partii również nie sprostali przeciwnikom, jednak trener Kowalczyk postanowił wykorzystać ten moment, by wpuścić na boisko zmienników - „Mecz, z początku układał się na zwycięstwo 3:0. Wygraliśmy dwa pierwsze sety, w trzecim prowadziliśmy 24:22, mieliśmy piłkę meczową i niestety nie wykorzystaliśmy szansy, przegraliśmy 25:27" – komentował przebieg spotkania trener Krzysztof Kowalczyk.

W ostatniej, rozstrzygającej partii bydgoszczanie wrócili do swojej dobrej gry - „Piątego seta zaczęliśmy bardzo skoncentrowali, prowadziliśmy od samego początku 5:1, potem 7:3 i właściwie kontrolowaliśmy przebieg tej partii, w konsekwencji wygraliśmy 15:10" – powiedział trener Kowalczyk.

MVP spotkania został kapitan Delecty Piotr Sieńko, który chwalił swoją drużynę za dobrą postawę w trudnych chwilach spotkania. - „Cieszę się z tej nagrody, ale ważniejsze jest to, że wywieźliśmy z tak trudnego meczu dwa punkty, chociaż jednocześnie trochę szkoda, że tylko dwa, ponieważ była szansa na zwycięstwo 3:0. W trzeciej partii trochę nam uciekła gra, ale w tie-breaku pokazaliśmy charakter i wygraliśmy z Bełchatowem. Graliśmy dość dobrą siatkówkę, ale musimy unikać takich momentów, gdzie ucieka nam, na przykład, osiem punktów pod rząd" - zakończył siatkarz Delecty.

MVP: Piotr Sieńko

Skład:
Delecta: Sieńko, Owczarz, Waliński, Wiese, Obermeler Rejno, Detmer (libero) oraz Stasiński, Kubiak, Szwemin.

Skra Bełchatów – Delecta Bydgoszcz 2:3
(18:25, 27:29, 27:25, 25:17, 10:15)

*na potrzeby [link widoczny dla zalogowanych] przygotowane przez [link widoczny dla zalogowanych] (Matyna Kasperek)
Źródło:
Delecta

Bartosz

PGE Skra Bełchatów uległa na własnym parkiecie Delekcie Bydgoszcz 2:3 w meczu 6. kolejki Młodej Ligi. Bełchatowianie po dwóch przegranych partiach otrząsnęli się i wielkim stylu wygrali dwie kolejne odsłony. Tie-break padł jednak łupek gości.

Mecz niepokonanej PGE Skry i aspirującej do mistrzostwa ligi Delecty był bezapelacyjnie jednym z największych wydarzeń rundy. Nie powinno zatem dziwić, że obie drużyny podeszły do tego spotkania maksymalnie zmobilizowane. Po stronie gości, wbrew wcześniejszym prognozom, pojawili się Marcin Waliński i Łukasz Owczarz – obaj mieli nie zagrać ze względu na odbywający się równolegle trening pierwszej drużyny.

W Skrze z kolei zastosowano wariant doskonale znany m.in. z meczów włoskiego Trentino. Jako libero zagrali Kacper Turoboś i Kacper Piechocki, przy czym pierwszy z nich zajął się przyjęciem, a drugi pojawiał się gdy trzeba było poszukać akcji w obronie.

Do końcówki drugiego seta mecz miał jednostronny przebieg. Bełchatowianie w końcu odrobili czteropunktowe straty, po drodze broniąc dwa setbole, ostatecznie sami wychodząc na prowadzenie. Ale jednak to zawodnicy z Bydgoszczy zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli 29:27. Wierną kopią wydawała się być następna odsłona - gospodarze odrobili czteropunktowe straty, wybronili dwie piłki meczowe (w tym jedną przy własnym przyjęciu), ale jednak tym razem ich wysiłek się opłacił. Dobre zmiany dali Dawid Konieczny i Mateusz Bogus. Drugi z nich walnie przyczynił się do wygranej w czwartej partii – wchodząc w pole serwisowe przy stanie 17:17… pozostał tam do końca.

W tie-breaku jednak niepodzielnie rządzili ponownie bydgoszczanie, dzięki czemu w tabeli zbliżyli się do Skry na trzy punkty. MVP wybrany został rozgrywający Delecty Piotr Sieńko.

Mimo porażki PGE Skra zachowa pozycję lidera po sześciu kolejkach.

PGE Skra Bełchatów – Delecta Bydgoszcz 2:3 (18:25, 27:29, 27:25, 25:17, 10:15)

PGE Skra: Janusz, Cedzyński, Makuch, Koźmiński, Toma, Maćkowiak, Turoboś (libero 1) oraz Piechocki (libero 2), Bogus, Konieczny i Szałański.

Delecta: Sieńko, Wiese, Waliński, Owczarz, Obermeler, Rejmo, Detmer (libero) oraz Stasiński, Szwemin i Kubiak.

Autorem tekstu jest Kamil Bloda
Źródło:
skra.pl
Oby to był prognostyk na finał!! Piszę to 14 lutego 2012 roku.