Forum www.walinski.fora.pl Strona Główna www.walinski.fora.pl
Forum Oficjalnej Witryny Marcina Walińskiego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kiedy wrócą: Wrona, Pieczonka i Konarski?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.walinski.fora.pl Strona Główna -> Plus Liga
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej




Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 19:16, 31 Sty 2011    Temat postu: Kiedy wrócą: Wrona, Pieczonka i Konarski?

Delecta Bydgoszcz wciąż występuje w osłabieniu. Do kontuzjowanych Andrzeja Wrony i Stanisława Pieczonki, ostatnio dołączył także Dawid Konarski. Kiedy możemy spodziewać się powrotu na boisko, wymienionej trójki?


Andrzej Wrona swój ostatni mecz rozegrał jeszcze w starym roku, w Warszawie. Przed pojedynkiem z PGE Skrą Bełchatów (8.01.2011), dowiedzieliśmy się, że odnowiła mu się kontuzja kolana. Od tego momentu nasz środkowy pauzuje. Niedługo później, dołączył do niego Stanisław Pieczonka, który urazu doznał na jednym z treningów. Nie pojechał z zespołem już na mecz do Jastrzębia. W dwunastce zastąpił go Marcin Waliński. Pech nie opuszczał jednak naszej drużyny nadal. Do wymienionej dwójki dołączył ostatnio Dawid Konarski, który również boryka się z problemami kolana.
Cała trójka nie pojechała do Kędzierzyna-Koźla, gdzie w minioną środę, zespół rozgrywał ostatni mecz fazy zasadniczej. Nie było ich także w Bełchatowie, dokąd Delecta udała się bezpośrednio po meczu z ZAKSĄ. Poprosiliśmy masażystę naszej drużyny, Tomasza Stasiaka o udzielenie informacji, dotyczących aktualnego stanu zdrowia kontuzjowanych - „Jutro spotykamy się wszyscy, na pierwszym treningu po tym wyjeździe. Oni na nim nie byli, więc się z nimi nie widziałem, a w tym czasie mieli konsultacje z lekarzami. Także dużo więcej będę wiedział jutro i będą mógł więcej powiedzieć" - przekazał nam masażysta Delecty.
Ze stron: Delecty - Bydgoszcz.
Tak jak widać wyżej Waldemar Wspaniały ma duże problemy - młodego zawodnika Marcina Walińskiego bierze do "12 ", ale uparcie nie daje mu pograć. Nasuwa się pytanie dlaczego - młody zawodnik "musi swoje odstać w kwadracie"!? Moim zdaniem jak z sytuacji na boisku wynika, że mecz niestety jest już przegrany...a tak było ostatnio, to dlaczego nie można było wpuścić na boisko tego zawodnika. "Staniem w kącie" nie wykrzesa się motywacji w młodym zawodniku!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrzej dnia Wto 11:58, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolanta




Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 13:38, 20 Mar 2011    Temat postu: Plus Liga: Stanisław Pieczonka: "Odnówmy swoją grę"

Przerwa w rozgrywkach wbrew pozorom była dla naszej drużyny „prezentem". Najbardziej skorzystał na tym Stanisław Pieczonka, który powraca do gry po kontuzji - „W spotkaniach, które teraz będą, chcemy powrócić do dobrej gry" - mówi nasz przyjmujący.
Stanisław Pieczonka: "Odnówmy swoją grę"

Podopieczny Waldemara Wspaniałego opowiada nie tylko o swoim powrocie do gry, ale także o najbliższych spotkaniach czekających Delectę i występach polskich drużyn w europejskich pucharach.

Anna Falk: Na początek powiedz proszę, jak z Twoim zdrowiem? Przed dwoma tygodniami mówiłeś, że jeszcze nie skaczesz. Jak to wygląda na ten moment?

Stanisław Pieczonka: „Uczestniczę już normalnie w treningach, skaczę, biegam. Oczywiście na tyle, na ile mogę. To nie jest jeszcze tak jak chciałbym, by to było. Jednak jestem już normalnie w treningu i mam nadzieję, że będę mógł pomóc drużynie"

Skąd te różne diagnozy odnośnie Twojej kontuzji? Mówiło się na początku o urazie stawu skokowego, a później o rozerwaniu więzozrostu...

„Do końca nie wiem. Jeden lekarz diagnozował rozerwanie, naderwanie więzadła, natomiast drugi zdiagnozował rozerwanie więzozrostu a to jest o wiele poważniejsza kontuzja. To jak było, już pozostawiam. W każdym bądź razie dobrze, że to wszystko skończyło się tak, że wszystko zrosło się jak powinno. Lekarz powiedział, że nie będę miał z tym problemów, także ból, który pozostał, to skutek przebytego urazu"

Do meczu w Częstochowie mamy jeszcze trochę czasu. Trener mówił już coś o Twoim wyjeździe na to spotkanie? Będziesz w dwunastce?

„Nie, jeszcze nic takiego nie było. Aczkolwiek cały miniony tydzień, w którym trenowaliśmy dwa razy dziennie, byłem w tej dwunastce cały czas. Także sądzę, że jeśli trener tylko będzie chciał, to na pewno będzie mógł ze mnie skorzystać"

Jak może wyglądać to spotkanie w Częstochowie? Po takim okresie przerwy tak naprawdę nie wiemy, czego się spodziewać

„My na pewno ten ostatni tydzień przepracowaliśmy bardzo mocno na siłowni, żeby przygotować się do tych spotkań, które będą o to piąte miejsce. Wiemy, że nie wyjdziemy już wyżej niż szóste miejsce. Także takim naszym głównym celem będą te mecze o piątą pozycję. Jednak wiadomo, że w tych spotkaniach, które teraz będą, chcemy powrócić do dobrej gry, którą prezentowaliśmy w środku sezonu. Mam nadzieję, że nam się to uda i w tych najważniejszych spotkaniach będziemy grali dobrze"

Te cztery mecze II rundy, które pozostały do rozegrania, będą dla naszej drużyny chyba już takim etapem przygotowań do walki w fazie play-off

„Powiem tak, odnówmy swoją grę, którą prezentowaliśmy. Zacznijmy dobrze przyjmować, dobrze rozgrywać, kończyć ataki, kontry i wtedy będę spokojny o kolejne mecze. My po prostu musimy wrócić do tego, co potrafimy, każdy z nas jako zawodnik na boisku i sądzę, że będzie bardzo dobrze"

Na ten moment wydaje się, że w fazie play-off zagramy z Politechniką. W drugiej rundzie mamy jeszcze mecz z nimi w Warszawie. Warto byłoby przełamać passę i pokonać ich po raz pierwszy w tym sezonie

„Politechnika miała też trochę szczęścia do nas w tym sezonie. U nich zagraliśmy chyba najsłabszy mecz. Później przyjechali tutaj i też ten nasz skład był różny. Mieliśmy bardzo dużo kontuzjowanych zawodników, więc zobaczymy jak będzie. Te pierwsze mecze pokażą czy wracamy do dobrej dyspozycji. Treningi pokazują, że tak i ja uważam, że będzie bardzo dobrze"

Prawdopodobieństwo, że to Politechnika będzie naszym rywalem w play-off jest duże, jednak tak naprawdę może być nim też ZAKSA. Choć wyniki ostatnich spotkań przybliżają nas do tej pierwszej wersji...

„Dokładnie tak. Może się tak zdarzyć. Chociaż Kędzierzyn pokazał klasę w ostatnich meczach i to, że potrafi wygrywać z najlepszymi, ma ku temu zawodników, dlatego ja sądzę jednak, że to będzie Politechnika. Ale różnie może jeszcze być"

Pozostając już przy drużynie ZAKSY. Pierwszy mecz w finale Pucharu CEV zwyciężyła 3:2, w drugim jednak zdecydowanie lepsza była drużyna Sisleya. Myślisz, że ta presja na kędzierzynianach była zbyt duża?

„Właśnie o to chodzi, gra się na tyle, na ile pozwoli przeciwnik. Dokładnie całego tego meczu nie widziałem, także ciężko wypowiedzieć mi się na temat tego, co się tam wydarzyło. Czy presja? Sądzę, że tam są tak doświadczeni zawodnicy, że presji już jakiejś dużej nie mają. Po prostu zagrali, a być może przeciwnik w tym dniu był lepszy. Niestety, tak to bywa"

W Lidze Mistrzów sukces na pewno osiągnęło Jastrzębie, awansując do Final Four. Odpadła natomiast Skra, to rozczarowanie, że jej zabraknie?

„Dla mnie nie, bo też grali z bardzo dobrym zespołem, nafaszerowanym gwiazdami. Mówi się, że Skra jest bardzo mocną drużyną i nikt ich nie pokona, a tak to do końca nie jest. Też w tym sezonie Skra miała bardzo dużo szczęścia, bo gdy graliśmy u nich, to też nie mogłem wystąpić, podobnie gry graliśmy u nas. Ale w niepełnym składzie rozgrywaliśmy przeciwko nim bardzo dobre mecze. Także do końca nie można powiedzieć, że nie da się wygrać ze Skrą. Chwała dla Jastrzębskiego, że awansował. Faktycznie, może mieli trochę słabsze zespoły, ale tak naprawdę na tym etapie rozgrywek nie ma słabych drużyn. Po prostu trzeba wygrywać"

Myślisz, że Jastrzębie może jeszcze sprawić jakąś miłą niespodziankę swoim kibicom? W półfinale zagra z Trento.

„Tak, ale jednak ważna jest dyspozycja dnia. Akurat Jastrzębski może w danym dniu zaskoczyć, zagrać bardzo dobry mecz i nawet Trentino może mu nie sprostać. Także poczekajmy, zobaczymy jak to się wszystko zakończy"

To już na koniec. Czego życzyć Wam na mecz z Częstochową?

„Powrotu do swojej dobrej gry. Jeśli my będziemy grali swoją dobrą grę to sądzę, że o wynik możemy być spokojni"

*rozmawiała Anna Falk
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartosz




Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 10:00, 27 Mar 2011    Temat postu: Plus Liga: Powrót Konarskiego!

Nasza drużyna jest jedną z najbardziej pechowych w tym sezonie. Dziś jednak możemy przekazać wszystkim kibicom pozytywną wiadomość. Po dłuższej nieobecności do Bydgoszczy wraca Dawid Konarski, a w poniedziałek będzie już na treningu...
Powrót Konarskiego!

Nasz atakujący po raz ostatni wystąpił w meczu w ramach Pucharu Polski, rozgrywanym 20 stycznia w Nowym Dworze Mazowieckim. Kilka dni później, nie pojechał już z drużyną do Kędzierzyna-Koźla, w którym starciem z miejscową ZAKSĄ bydgoszczanie kończyli rundę zasadniczą. Nie wiedziliśmy wtedy jak długo potrwa przerwa w grze naszego zawodnika. Jednak 3 lutego w oświadczeniu prasowym Klub poinformował, że Dawid Konarski i Andrzej Wrona zostaną wysłani do specjalistycznego ośrodka w Olsztynie. Dziś wiemy już, że po prawie dwumiesięcznej rehabilitacji, atakujący naszej drużyny wróci do Bydgoszczy i od poniedziałku rozpocznie treningi z zespołem.

Oczywiście jego powrót do gry to melodia przyszłości, mówił już o tym drugi trener drużyny - Marian Kardas - podczas wtorkowej konferencji prasowej. Przez cały okres rehabilitacji bowiem Dawid nie miał kontaktu z piłką, zatem trudno powiedzieć jak tak długa przerwa wpłynęła na jego dyspozycję.

Więcej informacji przekaże nam sam zainteresowany, bowiem zostanie ku temu zorganizowana specjalna konferencja prasowa. O szczegółach poinformujemy wkrótce.
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.walinski.fora.pl Strona Główna -> Plus Liga Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin