Forum www.walinski.fora.pl Strona Główna www.walinski.fora.pl
Forum Oficjalnej Witryny Marcina Walińskiego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Plus Liga: Szybki mecz w Łuczniczce

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.walinski.fora.pl Strona Główna -> Plus Liga
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej




Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 11:35, 05 Lut 2012    Temat postu: Plus Liga: Szybki mecz w Łuczniczce

Siatkarze Delecty Bydgoszcz bez problemy pokonali dziś ekipę Indykpolu AZSu Olsztyn. Bydgoszczanie uporali się z rywalami w trzech partiach, a mecz trwał przysłowiową godzinę z prysznicem.

Spotkanie rozpoczęliśmy atakiem ze środka Andrzeja Wrony, a po bloku na Bartoszu Krzyśku prowadziliśmy 2:0. W kolejnej akcji atakujący AZS-u zbijał już jednak skutecznie, dając swojej drużynie pierwszy punkt. Świetna gra w obronie i kontrataku sprawiła, iż bydgoszczanie bardzo szybko podwyższyli swoją przewagę. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:4, po autowej zagrywce Krzyśka. Po powrocie na parkiet podopieczni Piotra Makowskiego zaczęli przejmować kontrolę nad przebiegiem wydarzeń na boisku. Skutecznie kiwał Wrona, a błąd popełnił Gunia i nasza przewaga wynosiła już dziewięć punktów – 13:4. Olsztynianie wyszli z niewygodnego ustawienia po błędzie w zagrywce Jurkiewicza, jednak niedługo później, po świetnym ataku Antigi, obie drużyny zeszły na przerwę techniczną – 16:8. Po wznowieniu gry, przyjezdni nadal nie mogli powstrzymać świetnie grających siatkarzy Delecty. Atak ze środka Jurkiewicza sprawił, iż na tablicy widniał wynik – 21:11. W tym momencie o czas poprosił Tomaso Totolo. Autowy atak, a później błąd w przyjęciu Antigi sprawiły, iż AZS odrobił dwa „oczka", jednak akcję później nasz przyjmujący zbijał już skutecznie. To również on dał nam piłkę setową, wykorzystując świetne rozegranie jedną ręką Masnego – 24:15. Partię zakończył atakiem ze środka Andrzej Wrona – 25:15.

Świetnie rozpoczęliśmy także drugą partię. Po kapitalnej kontrze Wrony i bloku na Siezieniewskim, prowadziliśmy 4:0 i o czas zmuszony był prosić szkoleniowiec olsztynian. Jednak dopiero błąd w zagrywce Antigi dał pierwszy punkt jego drużynie (5:1), która nie miała pomysłu jak zatrzymać rozpędzoną Delectę. Po kolejnej skutecznej kontrze, tym razem Siltali, obie ekipy zeszły na przerwę techniczną – 8:2. Po powrocie na parkiet grał tylko jeden zespół. Bydgoszczanie spisywali się świetnie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Dopiero błąd w zagrywce Konarskiego, który akcję wcześniej zaserwował asa, dał trzeci punkt ekipie AZS-u (12:3). Kilka akcji później, po błędzie po stronie olsztynian, obie ekipy zeszły na drugą przerwę techniczną – 16:4. Wznowienie gry przyniosło skuteczny atak Winnika, jednak były to tylko pojedyncze skuteczne akcje przyjezdnych. Gdy Gunia nie przebił bloku Wrony o czas poprosił Tomaso Totolo (20:6), jednak tuż po nim asem serwisowym popisał się Antiga. W końcówce skutecznie atakowali jeszcze Winnik i Ferens, jednak to nasz zespół zwyciężył 25:11, po autowej zagrywce Kadziewicza.

Od prowadzenia 0:1, po bloku na Antidze rozpoczęli trzeci set siatkarze Indykpolu. Gospodarze jednak bardzo szybko wyrównali, a świetnym ataku Konarskiego prowadzili 3:1. Wprawdzie olsztynianom przez kilka akcji udawało się toczyć walkę punkt za punkt, jednak po asie serwisowym Siltali bydgoszczanie mieli już trzy punkty przewagi (8:5). Po przerwie technicznej nasz przyjmujący popisał się jeszcze jednym asem, a po świetnej kiwce na blok Antigi o czas poprosił Tomaso Totolo – 11:6. Jego podopieczni nie potrafili jednak nawiązać wyrównanej walki. Kapitalnie uderzał Konarski, a po ataku w antenkę Krzyśka, obie drużyny ponownie zbiegły do trenerów, tym razem jednak na przerwę techniczną – 16:8. Po powrocie na parkiet bydgoszczanie spokojnie kroczyli po zwycięstwo, czego nie utrudniali im siatkarze AZS-u popełniając własne błędy (autowy serwis Krzyśka). Przy stanie 22:12 o czas poprosił jeszcze trener Tomaso Totolo, jednak nic on nie zmienił. Skutecznie atakował Jurkiewicz, a dwa błędy w tym elemencie po stronie olsztynian, zakończyły trzeciego seta wynikiem 25:12 i cały mecz 3:0 na korzyść Delecty.

MVP: Antti Siltala

Składy:
Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski, Wrona, Jurkiewicz, Siltala, Antiga, Dębiec (libero) oraz Lipiński,

Indykpol AZS Olsztyn: Hernan, Krzysiek, Gunia, Gaca, Siezieniewski, Ferens, Mierzejewski (libero) oraz Winnik, Kadziewicz, Stelmach

Delecta Bydgoszcz – Indykpol AZS Olsztyn 3:0
(25:15, 25:11, 25:12)


Zaledwie 64 minuty trwał dzisiejszy mecz naszej drużyny z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Bydgoszczanie byli faworytami tego pojedynku i potwierdzili to na boisku, deklasując rywala. Byliśmy lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.

Przewaga podopiecznych Piotra Makowskiego była niepodważalna. Bydgoszczanie narzucili rywalom swój rytm gry, nie pozwalając im na rozwinięcie skrzydeł. Od początku do końca kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, czego efektem jest pewna wygrana za trzy punkty.

Gospodarze byli lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Popisali się sześcioma blokami, z czego aż cztery są autorstwem Andrzeja Wrony. Olsztynianie powstrzymywali ataki naszych zawodników trzykrotnie. Żaden z siatkarzy nie wyróżnił się jednak w tym elemencie.

Nasz zespół świetnie spisał się w zagrywce, zdobywając tym elementem pięć punktów. Dwa asy serwisowe zapisał na swoim koncie Antti Siltala. Warto jednak w tym momencie zaznaczyć, iż bydgoszczanie zagrywali 73 razy, rywale natomiast tylko 40! Dodatkowo olsztynianie zdołali tylko raz zaskoczyć nasz zespół w przyjęciu, a konkretnie uczynił to Wojciech Winnik. Nasi rywale popełnili w tym elemencie siedem błędów, my natomiast dziewięć.

Trudna zagrywka, którą popisywali się dziś nasi zawodnicy, odbiła się na przyjęciu zagrywki po stronie akademików. Olsztynianie zanotowali 48% przyjęcia pozytywnego, przy czym 36% perfekcyjnego. Gospodarze swoim serwisem celowali w Pawła Siezieniewskiego, który przyjmował 29 razy. Przyjezdni natomiast zagrywali w kierunku Michała Dębca, który dogrywał piłkę 21 razy. Cały zespół spisał się jednak w tym elemencie bardzo dobrze, notując 70% przyjęcia pozytywnego, z czego 55% perfekcyjnego.

Świetnie zagraliśmy w ataku, nokautując olsztynian. Na 72 akcje, zdobyciem punktu zakończyliśmy 44, co dało nam 61% skuteczności w tym elemencie. Nasz rozgrywający równomiernie rozłożył atak. Cała trójka skrzydłowych zbijała osiemnastokrotnie, przy czym wśród nich najwyższą skutecznością legitymuje się Antti Siltala – 67%. Bezbłędnie zagrał natomiast Andrzej Wrona, wykorzystując wszystkie piłki, które otrzymał od Michała Masnego. Olsztynianie natomiast zanotowali tylko 25% skuteczności w tym elemencie, wykorzystując 20 z 80 akcji. Najlepiej spisał się Wojciech Ferens, który kończył co drugą piłkę (9/18). Przyjezdni popełnili jednak aż 12 błędów w tym elemencie, natomiast nasz zespół tylko cztery.

Statystyki meczu

Delecta Bydgoszcz
PUNKTY BLOK ASY PRZYJĘCIE ATAK
Antiga 9 0 1 86% (poz.), 43% (perf.) 8/18 = 44%
Masny 2 0 1 1/3 = 33%
Jurkiewicz 9 1 0 8/9 = 89%
Konarski 10 0 1 9/18 = 50%
Wrona 10 4 0 6/6 = 100%
Siltala 15 1 2 80% (poz.), 60% (perf.) 12/18 = 67%
Dębiec (l) 62% (poz.), 57% (perf.)

Team totals 55 6 5 70% (poz.), 55% (perf.) 44/72 = 61%


Indykpol AZS Olsztyn
PUNKTY BLOK ASY PRZYJĘCIE ATAK
Hernan 0 0 0 0/1 = 0%
Stelmach 0 0 0 0/1 = 0%
Ferens 10 1 0 55% (poz.), 51% (perf.) 9/18 = 50%
Gaca 1 0 0 1/2 = 50%
Gunia 1 0 0 1/5 = 50%
Kadziewicz 0 0 0 0/2 = 0%
Siezieniewski 4 1 0 45% (poz.), 31% (perf.) 3/18 = 17%
Winnik 3 0 1 2/13 = 15%
Krzysiek 5 1 0 4/20 = 20%
Mierzejewski (l) 42% (poz.), 33% (perf.)

Team totals 24 3 1 48% (poz.), 36% (perf.) 20/80 = 25%


*statystyki – Robert Kaźmierczak
Napisane przez Anna Falk

Źródło:
Delecta Bydgoszcz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrzej dnia Nie 11:39, 05 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolanta




Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 12:29, 12 Lut 2012    Temat postu: Plus Liga: Michał Masny: "Zagraliśmy O.K."

To był znakomity mecz w wykonaniu siatkarzy Piotra Makowskiego. Bydgoszczanie odnieśli pewne zwycięstwo przed własną publicznością i zainkasowali trzy punkty - „Naprawdę był to świetny mecz" - mówił po tym pojedynku rozgrywający naszej drużyny, Michał Masny.
Na dobre wyszła naszej drużynie niespełna dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. Tydzień temu na wyjeździe bydgoszczanie pokonali po niezwykle emocjonującym pojedynku ekipę Jastrzębskiego Węgla, inkasując cenne dwa punkty. Wczoraj bez straty seta, w kapitalnym stylu, pokonali natomiast akademików z Olsztyna. Czy odniesione przed tygodniem zwycięstwo nad podopiecznymi Lorenzo Bernardiego tak uskrzydliło naszych zawodników? „Nie, po prostu zagraliśmy świetny mecz, nie ważne czy wygraliśmy w Jastrzębiu..." - mówił po tym pojedynku rozgrywający naszej drużyny. Olsztynianie nawet przez moment nie zagrozili naszej drużynie. Od pierwszej do ostatniej piłki to gospodarze kontrolowali przebieg spotkania - "Oczywiście troszkę nam na to pozwolił Olsztyn, bo grali w tym meczu naprawdę źle, ale też my sami zapracowaliśmy sobie w tym spotkaniu na to, żebyśmy mogli tak właśnie grać" - komentował Michał Masny, który świetnie prowadził grę drużyny w tym pojedynku.

Bydgoszczanie zdawali sobie sprawę z problemów, jakie ma zespół z Olsztyna, jednak nastawiali się na walkę. Pojedynki z Indykpolem AZS zawsze były niezwykle wyrównane. Ważnym było zatem utrzymanie koncentracji przez cały czas trwania pojedynku - „Myślę, że to było widać. W żadnym z setów nie daliśmy im się rozwinąć. Naprawdę zagraliśmy świetny mecz. Graliśmy to co potrafimy, to co umiemy i jeszcze było trochę szczęścia, także super" - cieszył się rozgrywający naszej drużyny, który podobnie jak pozostali zawodnicy, jest w coraz wyższej formie. Już tydzień temu w starciu z ekipą Jastrzębskiego Węgla bydgoszczanie pokazali się z bardzo dobrej strony. Wczoraj tylko potwierdzili wysoką dyspozycję, będąc lepszym od rywala w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Trudno wyróżnić ten jeden, który mógł zadecydować o zwycięstwie - „Powiem tak, wygraliśmy elementem zespołowości. Co więcej mówić? Wszyscy grali dobrze, czy to Antti Siltala, czy Stephane Antiga czy Dawid Konarski, to samo obaj środkowi. Dobrze broniliśmy, czy już na bloku czy też w polu obrony, także naprawdę był to świetny mecz" - komentował zadowolony z przebiegu spotkania, Michał Masny.

Cały pojedynek trwał zaledwie 64 minuty. Gospodarze zdeklasowali rywala, zapisali na swoim koncie trzy punkty i utrzymali czwarte miejsce w tabeli. Wygrane za pełną pulę zanotowali bowiem zarówno jastrzębianie, jak i siatkarze Asseco Resovii Rzeszów. Każde „oczko" jest zatem na wagę złota, a każda wygrana daje szansę na zajęcie wysokiego miejsca po rundzie zasadniczej. Na zdobycie kolejnego kompletu punktów będzie okazja w następnym spotkaniu. Do Bydgoszczy przyjedzie bowiem Fart Kielce - „Wszyscy wiemy o co gramy i staramy się zrobić wszystko, by być cały czas w tej czwórce" - komentował podopieczny Piotra Makowskiego. Prócz meczu z Fartem, pozostaną nam jeszcze cztery pojedynki do końca rundy. Bydgoszczanie zmierzą się kolejno ze Skrą Bełchatów, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovią Rzeszów i Tytanem AZS Częstochowa, przy czym tylko w starciu z podopiecznymi Krzysztofa Stelmacha zagrają na terenie rywala. Niezwykle istotne są zatem punkty wywalczone w najbliższym meczu, jak i w każdym kolejnym. Trzecie miejsce gwarantuje bowiem zdecydowanie lepsze rozstawienie w fazie play-off - „Oczywiście później w play-offie jest to już inne granie, tam są trochę inne reguły, także jeżeli mamy skończyć na czwartym czy piątym miejscu, to nie ma to aż tak dużego znaczenia, oprócz jednego meczu u siebie, może decydującego" - zakończył Michał Masny.

Najbliższy pojedynek z ekipą Farta Kielce, bydgoszczanie rozegrają już za niespełna tydzień (w piątek). Nasi rywale w ostatniej kolejce ponieśli porażkę w Warszawie, przegrywając z miejscową Politechniką 3:2. Była to już szósta z rzędu porażka podopiecznych Grzegorza Wagnera. Nie oznacza to jednak, iż czeka nas łatwy mecz. Nasi siatkarze zrobią jednak wszystko, by zainkasować kolejne trzy punkty.

*rozmawiała Anna Falk (Delecta Bydgoszcz)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 12:33, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.walinski.fora.pl Strona Główna -> Plus Liga Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin